P R O L O G
W
świecie w którym do niedawna trwała wojna , między innymi krajami
. Mieszał pewien 12 letni chłopiec (miał czarne włosy , tego
samego koloru oczy , w białą koszulkę ,czarną bluzę tego samego
koloru luźne spodnie ) o imieniu Ikari Ozashi . Mieszkał w
niewielkim domku w na pewnym wzgórzu , jego rodzicie kilka lat temu
zginęli w ostatniej wojnie ,w pobliżu miasteczka Tansaku. Od
tamtego czasu Ikari przeniósł się do swojego obecnego domku .
Będąc zdanym tylko na siebie , musiał wykorzystywać dary natury
by jakoś przeżyć . Chłopiec lubił czytać różne komiksy , jego
ulubionym był „Dragon Ball” . Wiele razy zastanawiał się jakby
to było , gdyby on sam mógłby zostać bohaterem , jak jego bohater
„Son Goku” . W tym czasie , Ikari poszedł połowić jakieś ryby
na obiad . Kiedy tak szedł , nagle przewrócił się o coś .
I:Co
się stało , nie widziałem żadnego kamienia czy coś (odparł
masując się po głowie )
Po
chwili dostrzegł jakiś kawałek kryształu .
I:A
to co jest ? (powiedział biorąc do ręki kryształ )
Kilka
chwili później , usłyszał głosy jakiejś rozmowy . Ton był
coraz głośniejszy , więc znaczyło że ktoś się do niego zbliża
, brunet natychmiast schował się w krzaki . Zaraz potem pojawili
się jacyś dwoje osób , byli do dorośli mężczyźni w wieku ok 30
lat (jeden ubrany był w jakiś szary wielki płaszcz , drugi miał
jakąś bordową kurtkę oraz jeansy)
-Ten
kryształ powinien tu gdzieś być
-Co
to za kryształ w ogóle ?
-Ponoć
kiedy znajdzie się jego trzy części i złoży do kupy , pojawia
się jakaś księżniczka i spełnia twoje dowolne życzenie .
-Naprawdę
?
-Tak.
-W
takim razie pośpieszmy się , i znajdźmy te trzy części , czym
prędzej .
-Jasne.
Ikari
wszystko słyszał , dowiadując się o tym krysztale , sam
postanowił go poszukać , by spełnić swoje życzenie.
I:Jeśli
mi się go uda znaleźć , to wtedy moje marzenie się spełni
(powiedział spoglądając na komiks ,który trzymał w ręce )
Następnie
Ikari od razu wrócił do domu i zaczął się pakować , wszystko to
zajęło mu jakieś kilka godzin . Za nim opuścił dom , spojrzał
jeszcze na zdjęcie swoich rodziców byli nimi (blondwłosa kobieta z
zielonymi oczami , oraz czarnowłosy mężczyzna z tego samego koloru
oczami ).
I:Mamo,tato
żegnajcie . Przez jakiś czas mnie tu nie będzie . Obiecuje że
będę ostrożny i jeszcze kiedyś tu wrócę , możecie być tego
pewni . Proszę , obserwujcie mnie z góry (powiedział z złożonymi
dłońmi , klękając przed zdjęciem)
Kiedy
Ikari miał zrobić pierwszy krok , nagle zaczęło mu burczeć w
brzuchu .
I:Kurcze
, nie mogę iść z pustym brzuchem (powiedział i poszedł do
lodówki)
W
której było sporo jedzenia .
I:Chyba
, nie powinienem tyle jedzenia zostawiać , może się przecież
zmarnować .
Ikari
zaczął wcinać wszystko co było w lodówce , po całej jej
opróżnieniu opuścił swój dom i ruszył w podróż.
I:Dobra
, komu w drogę , temu czas .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz