Kilka dni później, Ikari mógł
zostać wypisany ze szpitala, od razu wraz z swoim nauczycielem udał
się na pole treningowe, takie które było opustoszałe w
odległości kilkudziesięciu kilometrów. W końcu natrafili na
wielki kanion. Goku oraz Ikari stanęli na jakiś wielkich skałach.
SG:Dobrze to miejsce będzie się
nadawało idealnie do trenowania. Teraz weź użyj 10-krotnego
Kaio-kena. Ja zmienię się w SSJ i zaczniemy sparing.
I:Ale w jakim celu ten sparing?
SG:Byś nauczył się używać
10-krotnego Kaio-kena dłużej.
I:Rozumiem, w takim razie dobrze.
(odparł i zrobił to o co go poprosił Goku)
SG:W porządku, w takim razie możemy
zaczynać.
Ikari oraz Goku rozpoczęli swój
sparing. Młodszy Sayanin, starał się jak najdłużej utrzymać
tego Kaio-kena , lecz niestety i tym razem po jakiś 5 minutach
wrócił do podstawowej formy.
I:Cholera!
SG:Nie poddawaj się, dawaj jeszcze
raz.
I:Dobrze.
Ikari ponownie użył 10x Kaio-kena i
ruszył ponownie na Goku, jednak i tym razem efekt był taki sam.
Chłopak po dwu-krotnym użyciu tej umiejętności ledwo stał na
nogach, był wyczerpany.
SG:Chyba pójdzie trudniej niż
myślałem, zanim zaczniemy ponownie zróbmy sobie chwilę
przerwy.
I:Tak jest.
Po zjedzeniu jakiegoś posiłku i
chwilowym odpoczynku, obaj ponownie wrócili do treningu.
SG:Dobra tym razem to ja użyje 10x
Kaio-kena i ci pokaże jak to ja robię, ok?
Chłopiec tylko kiwnął głową, na
znak że rozumie. Chwile później Goku aktywował swojego Kaio-ken , a Ikari swojego.
SG:Dobra do dzieła.
I:Tak jest.
Obaj ponownie rozpoczęli starcie
używając 10x Kaiokena, lecz tym razem Kaio-ken Ikariego utrzymywał się trochę dłużej, nie mal że godzinę.
SG:Nieźle, idzie ci co raz lepiej.
Wystarczyło że ci pokaże a od razu są postępy.
I:Zawsze bardziej się uczyłem w
praktyce niż teorii.
SG:Rozumiem, to co kontynuujemy?
I:Jasne.
Ikari i Goku ponownie włączyli swoje
10x Kaio-keny i ruszyli nad siebie, za każdym razem efekt był
widocznie lepszy. Ikari był w stanie go używać coraz dłużej, aż
w końcu doszedł do perfekcji.
SG:Dobra, na dziś chyba starczy,
trzeba zregenerować energie.
I:W porządku.
SG:Jutro jeszcze trochę potrenujemy
tego 10x Kaio-kena, a potem przejdziemy do 20-krotnego.
I:Na prawdę?
SG:Tak, myślę że będziesz w stanie
go także opanować .
I:Jeśli pan tak myśli, to w
porządku.
Ikari i Goku wrócili do domu tego
drugiego,.
SG:Wróciłem!
Chi:Gdzie ty się podziewałeś cały
dzień, od pewnego czasu w ogóle cie nie ma w domu?
SG:Wybacz, Chi-chi ,ale trenowałem
mojego ucznia i tak mi trochę zeszło.
Chi:Masz już prawie 60 lat, a ty
dalej trenujesz, dałbyś już spokój.
SG:Ale przecież jestem Sayaninem,
muszę trenować. A tak w ogóle to mój uczeń dziś u nas
przenocuje. Ikari choć tu.
I:Dzień dobry.
Chi:Co to kolejny Sayanin, ehh co ja z
wami mam. W porządku może przez jakiś czas u nas mieszkać.
SG:Dziękuje.
Chi:Dobra siadajcie, zrobiłam
kolacje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz