czwartek, 9 czerwca 2016

NS:Rozdział 13

Kiedy dym opadł , można było dostrzec postać R4. Tylko z tą różnicą , że miał 6 rąk , oczów oraz nóg.
I:Co się z nim stało ? Jego siła znacząco wzrosła .Co jest grane ?
R428:Teraz ci pokaże siłę naszego oddziału kiedy jesteśmy złączeni. Już nie nazywamy się R4,2 czy 8 . Nasze imię brzmi R428.
Połączony z swoim odziałem R428 , w ułamku sekundy pojawił się przed Ikarim, co go jeszcze bardziej zaskoczyło.
I:Co , jego szybkość jeszcze bardziej wzrosła .
Następnie R428 , uderzył go w twarz, kolejne zaczął kilka serii ciosów w okolicach brzucha , a na koniec z całej siły kopnął Ikariego w brzuch , ten splunął krwią i leciał ku ziemi , uderzając w ziemie spowodował niewielki krater .
R428:I co ty teraz mi zrobisz ?
I:Mimo że to nie jest dla mnie korzystne , to czuje się podekscytowany .
Ikari chciał się teleportować do swojego przeciwnika , robiąc w międzyczasie Kamehameha , lecz ten to przewidział , i przygotowywał w swojej dłoni średniej wielkości Kule energii elektrycznej . Którą po uniknięciu techniki chłopaka , przyłożył do jego brzucha. Nastąpiła wielka eksplozja . Chwilę później , z wielkiego kłębu dymu , spadało bezwładnie ciało Ikariego .
I:Cholera , nie mam wyjścia . Muszę użyć Kaiokena . Choć myślałem że bez tego się nie obejdzie .
Tymczasem wszyscy mieszkańcy Tansaku , zostali zaprowadzeni do schronu .
A:Udało nam się . Co się panu stało ?
N:Skoro już zrobiliśmy swoje , to może dałabyś dotknąć swoich kobiecych atutów.
A:Chyba śnisz (odparła po czym walnęła Nikuna w twarz )
A:Nigdy się chyba nie nauczysz .
K:O Asumi .
A:Kisune , nic ci nie jest ?
K:Nie , a co się stało z Ikarim ?
A:Powiedział , że zamierza walczyć z tymi którzy zaatakowali miasteczko .
K:Rozumiem .
A:Co , nie wydajesz się być jakoś zaskoczony ?
K:Po prostu Ikari ma nie zwykłą moc , którą mi kiedyś pokazał .
A:Co , a to drań mi nawet nic o tym nie wspominał . Będę musiała z nim porozmawiać .
W czasie kiedy przyjaciele oraz reszta mieszkańców przebywali w schronie , poza miasteczkiem. Ikari nadal walczył ze swoim przeciwnikiem.
R428:Co jest , gdzie ta twoja wcześniejsza moc i pewność siebie . Jeśli nie weźmiesz się w garść , przegrasz .
I:Dobra sam tego chciałeś. Kaioken!
Nagle ciało Ikariego otoczyła czerwona aura . Jego mięśnie się powiększyły , efektem tego była także większa moc i szybkość .
R428:Co do ? Jego moc znacząco wzrosła . O cholera!
Ikari w mgnieniu oka , pojawił się przed swoim przeciwnikiem , po czym kopnął go w okolice podbrzusza z kolana , następnie rozpoczął serie ciosów po twarzy . Tym razem to R428 nie wiedział co się dzieje , ostatecznym kopnięciem posłał go na ziemie . Lecz zanim do niej dotarł to zacisnął swoją pięść .
I:Smocza pięść . (krzyknął i z zabójczą prędkości leciał w stronę R428 . W ciągu sekundy , przebił się przez jego ciało , które zaraz po tym eksplodowało . Ikari wylądował na ziemi , a otaczająca go czerwona aura zniknęła . Chłopak padł na kolana na ziemie , opierając się jednocześnie o ręce , ciężko dyszał .
I:Już po wszystkim .
Kiedy Ikari myślał że wszystko jest skończone , nagle z statku którym przybył oddział R428 , wyszedł jakiś koleś . Ubrany w tą samą zbroję , jego skóra była fioletowa , posiadał średniej długości zielone włosy oraz czerwone oczy.

I:Nie może być. Co to za Ki , jest dużo większe niż tamtego kolesia .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz